Klimatyzacja serwis

Zaprzątam się hobbystycznie wyciszaniem kompa. Godnie to nie tyle hobby co nieodzowność - moje biedne audiofilskie uszy cierpią potwornie, kiedy słyszę chociażby szmer wentylatora na procesorze. Może winienem sobie zafundować chłodzenie wodne, bądź założyć klimatyzację do obudowy? Interesujące tylko kto by zapłacił za klimatyzacja serwis? Mimo pretekstom chłodzenie wodne też nie jest takim znowu cichym rozwiązaniem problemu. Nie tyle gra toczy się o płyn przepływający przez rurki i radiatory (choć i to pewno robi hałas), co o pompkę do tłoczenia płynu.

Tę należałoby wyekspediować pewno na balkon, by nie było jej słuchać i żeby utrzymać trafną temperaturę. Przeczuwam, iż wymiana ciepła odebranego z procesora z otoczeniem jest znaczącym elementem działania tego systemu. Zamiast kosztownych rozstrzygnięć postawiłem na dobrą szwajcarską firmę, zajmującą się produkowaniem jedynie systemów chłodniczych do kompów. Ich wentylatory są nadzwyczaj tanie oraz nadzwyczaj właściwe - ciche oraz wydajne. Dzięki temu mogę się cieszyć bezgłośnym sprzętem.